Firmy rekrutacyjne coraz częściej rekrutują do pracy w Polsce obcokrajowców. Najwięcej pracuje ich w Polsce na stanowiskach średniego szczebla, w sektorze obsługi klienta, na stanowiskach, na których trzeba biegle władać konkretnym językiem obcym.
Dwa tygodnie temu Barna Egyed przeprowadził się z Budapesztu do Katowic i rozpoczął tu swoją pierwszą pracę w PricewaterhouseCoopers Polska jako doradca w obszarze ubezpieczeń.
- Ojciec mojej dziewczyny jest Polakiem i jako dziecko spędziła tu wiele czasu. Język Polski jest jej drugim ojczystym językiem i chciała zamieszkać tu jeszcze raz, a ja uznałem, że choć nie znam polskiego, to praca w PwC zaraz po studiach jest dla mnie świetną życiową okazją – mówi Barna. Dodaje, że do Katowic nie zraziło go nawet to, że już tydzień po przeprowadzce ktoś próbował ukraść jego samochód…
Niedawny kryzys i rozwój centrów BPO sprawił, że Polska staje się coraz bardziej atrakcyjnym rynkiem pracy dla obcokrajowców.
W katowickim biurze PwC pracuje ich wielu. Oprócz węgierskiego działa tu także team brytyjski, czeski i słowacki.
Rekruterzy Work Express, agencji pracy tymczasowej z dużym doświadczeniem w prowadzeniu projektów międzynarodowych potwierdzają, że coraz częściej nie tylko wysyłają Polaków do pracy na Zachodzie, ale też zapraszają na rozmowy w sprawie pracy obcokrajowców.
- Obecnie najwięcej obcokrajowców pracuje w Polsce na stanowiskach średniego szczebla, najczęściej w sektorze obsługi klienta. Zatrudniani są oni przede wszystkim na stanowiskach, na których trzeba biegle władać konkretnym językiem obcym – mówi Artur Ragan, rzecznik Work Express.
Jak zatrudnić Niemca z Niemiec
- Prowadząc różne projekty rekrutacyjne w tym roku, zdarzyło mi się rozmawiać, a także zapraszać do kolejnych etapów między innymi Belga i Francuza. Francuz pochodził z Paryża, ale znał język polski, Belg od roku mieszkał w Polsce, ale z jego polszczyzną było nieco gorzej – mówi Natalia Tomasiewicz, specjalista ds. rekrutacji Work Express. Z doświadczeń agencji, która ma duże doświadczenie w prowadzeniu projektów międzynarodowych wynika, że oprócz centrów obsługi IT w dużych firmach np. consultingowych, mieszkający w Polsce obcokrajowcy zatrudniani są również w Polsce przez firmy ze swojego kraju na stanowiskach przedstawicieli handlowych i ich zadanie to pozyskiwanie nowych klientów.
Poszukując obcokrajowców, eksperci Work Express zaczynają od tych, którzy mieszkają w Polsce. Jeśli np. klient chce zatrudnić rodowitego Niemca, rekruterzy najpierw docierają do tych kandydatów, którzy już pracują w naszym kraju. Dużo bardziej skomplikowany jest proces rekrutacji obcokrajowca.
- Na bieżąco analizujemy i śledzimy rynek pracy i znamy oczekiwania kandydatów, wysokość wynagrodzeń w danej profesji w Polsce: zarówno realnych jak i oczekiwanych. Jesteśmy też w stanie ocenić, ile osób posiada odpowiednie kompetencje w danej branży. Po takiej analizie bardzo szybko orientujemy się, czy będzie relatywnie łatwo znaleźć daną osobę, czy też znalezienie jej graniczy z cudem. W tej drugiej sytuacji musimy razem z klientem zastanowić się nad innymi możliwościami. Kiedy musimy pozyskać kandydata np. z Niemiec, też musimy odpowiedzieć sobie na te wszystkie pytania, a to wymaga analizy rynku niemieckiego – mówi ekspertka Work Express. Dodaje, że taka analiza zawsze wpływa na czas realizacji zlecenia, które może się przez to wydłużyć nawet o 3 tygodnie.
Strony: 1 2
Zaloguj się Logowanie