Kończy się szczyt klimatyczny w Kopenhadze, na którym 192 państwa miały wypracować nowe, ambitniejsze porozumienia dotyczące redukcji emitowanego przez nie CO2. Zapowiada się jednak, że rozmowy nie zakończą się podpisaniem wiążącego porozumienia, ponieważ dwaj główni gracze – USA i Chiny na przyjęcie poważnych zobowiązań nie są przygotowani.
Polska, która blokuje podniesienie przez Unię Europejską docelowej redukcji emisji z 20% do 30%, została okrzyknięta „Skamieliną dnia” przez skupiającą ponad 450 organizacji pozarządowych sieć Climate Action Network. Stanowisko Polski nie oznacza jednak, że w naszym kraju nie dba się o środowisko. Wręcz przeciwnie.
Badania wielu naukowców z Politechniki Wrocławskiej ukierunkowane są na ochronę środowiska. Pod kierunkiem prof. Jana Danielewicza, dziekana Wydziału Inżynierii Środowiska, trwają prace nad projektem budynku o „prawie zerowym” zużyciu energii, pod roboczą nazwą „3e” (energy, environment and economy). Chodzi tu o energię z paliw kopalnych, których zużycie wiąże się z dużą emisją CO2. Budynek badawczo-edukacyjny Wydziału Inżynierii Środowiska będzie zlokalizowany w Centrum Badawczym Politechniki Wrocławskiej. Projekt jest odpowiedzią na porozumienie pomiędzy Parlamentem Europejskim i Radą Europy, w myśl którego wszystkie budynki zbudowane w Unii Europejskiej po 2020r. będą musiały spełniać standardy wysokiej energooszczędności i być zasilane przez szeroko rozumianą energię odnawialną. W budynku Wydziału Inżynierii Środowiska przewiduje się zastosowanie praktycznie wszystkich technologii energetycznych wykorzystujących odnawialne źródła energii.
Zespół dr. Pawła Kabacika z Wydziału Elektrycznego Politechniki Wrocławskiej jako jedyny z Polski uczestniczy w norweskim programie badawczym MarSafe (Safety Management in the High North). Jego zadaniem jest opracowanie metod zarządzania sprawami bezpieczeństwa, również w zakresie ochrony środowiska, w obszarach arktycznych. Praca naszych badaczy skupia się na technikach antenowych i użyciu małych satelitów. Ich zadaniem jest opracowanie ultralekkich anten, które wykorzystane zostaną do uruchomienia najnowszych systemów łączności. Są one niezbędne do monitorowania rejonu Morza Barentsa, gdzie rośnie liczba instalacji naftowych i gazowych. Związany z tym wzrost transportu morskiego zwiększa ryzyko katastrof tankowców, które stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. Rozwiązania naszych naukowców przeznaczone będą do codziennego użytku (np. anteny wszyte w ubrania) oraz użycia doraźnego, w tym podczas operacji ratunkowych z zastosowaniem szerokopasmowej łączności.
We wrześniu br. na Morzu Barentsa odbyły się manewry ratownicze. Podczas seminarium „Digital Radio Communication as a Tool for Safety at Sea”, zorganizowanego przez Norweską Administrację Wybrzeża w związku z manewrami, zespół dr. Kabacika zaprezentował trzy nowoczesne technologie antenowe, m.in. ultracienkie anteny specjalnie dostosowane do wszycia w odzież. Zespół przeprowadził także szerokopasmową łączność radiową pomiędzy budynkiem w porcie a norweskim okrętem.
Zaloguj się Logowanie