Czas na reformę KRUS

Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż opłacanie rolnikom przez budżet państwa składek na ubezpieczenie zdrowotne niezależnie od ich dochodu jest niekonstytucyjne. Pracodawcy RP wskazują od dawna, że system Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego wymaga gruntownego przeglądu, bowiem jest przestarzały i niesprawiedliwy społecznie.

Zdaniem Pracodawców RP wyrok Trybunału Konstytucyjnego, do którego wniosek skierował Rzecznik Praw Obywatelskich, to czytelny sygnał dla rządu, że czas na rzetelną reformę KRUS.

– Państwo finansuje składkę nawet rolnikowi, który posiada setki hektarów i osiąga ogromne przychody. Na podobne przywileje przedsiębiorca nie może liczyć. Tymczasem jedną z ważniejszych zasad rozwoju przedsiębiorczości jest równość podmiotów wobec prawa. Żadna grupa podmiotów nie powinna być dyskryminowana lub uprzywilejowana – mówi Magdalena Janczewska, ekspert ds. społeczno-gospodarczych Pracodawców RP. Dlatego Pracodawcy RP z zadowoleniem przyjmują wyrok TK i liczą, że stanie się on przyczynkiem do gruntownej reformy funkcjonowania całego KRUS, do którego łącznie budżet państwa dopłaca rocznie ok. 15 mld złotych. – Te zmiany są konieczne z punktu widzenia naszych finansów publicznych, ale muszą byś przeprowadzone rozważnie – podkreśla Magdalena Janczewska.

Sprawę składek na ubezpieczenia zdrowotne rolników regulują przepisy ustawy z 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zgodnie z nimi składki na ubezpieczenia zdrowotne rolników są finansowane z budżetu państwa, niezależnie od osiąganych przez rolnika przychodów. Z przywileju tego korzysta blisko 1 mln 300 tysięcy Polaków posiadających ponad hektar gruntu.

KRUS powstał w odpowiedzi na potrzeby rolnictwa zupełnie innego niż to, które mamy obecnie. Po roku 1990 systematycznie zmniejszała się liczba gospodarstw rolnych. Wśród gospodarstw indywidualnych postępuje proces polaryzacji polegający na zwiększaniu się liczby tych najmniejszych i największych, kosztem średnich. – Obecnie coraz częściej gospodarstwo rolne niczym nie różni się od przedsiębiorstwa. Zatrudnia wielu pracowników, posiada zorganizowaną strukturę, jest nowocześnie wyposażone – wyjaśnia Janczewska. Dlatego w ocenie eksperta obecnie nie ma już potrzeby utrzymywania uprzywilejowanej pozycji wszystkich rolników. Dodatkowo takie uprzywilejowanie powoduje również powstawanie szarej strefy – część przedsiębiorców stara się o status rolnika tylko po to, aby unikać płacenia składek i podatków. – Prace nad nowym systemem trzeba rozpocząć od stworzenia jednej i spójnej definicji rolnika i gospodarstwa rolnego. Ta definicja przede wszystkim powinna ograniczyć szarą strefę. Rolnikiem powinna być jedynie osoba, która faktycznie wykonuje działalność rolniczą – uważa Janczewska.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj