Przystąpienie do Eumetsat to konieczność

Przystąpienie do Eumetsat (Europejskiej Organizacji Eksploatacji Satelitów Meteorologicznych) to nie potrzeba, to konieczność; jeśli tego nie zrobimy, utracimy dostęp do istotnych danych, wpływających na sytuację gospodarczą – przekonywał w

Sejmie sekretarz stanu w MSZ Jan Borkowski. Borkowski skomentował w ten sposób projekt ustawy o ratyfikacji Konwencji w sprawie ustanowienia Europejskiej Organizacji Eksploatacji Satelitów Meteorologicznych, którego drugie czytanie odbyło się w środę w Sejmie. Projekt uzyskał wcześniej pozytywną opinię sejmowej Komisji Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji Spraw Zagranicznych.

 
Europejska Organizacja Eksploatacji Satelitów Meteorologicznych (Eumetsat) jest międzyrządową organizacją, powołaną w 1986 roku przez 16 krajów europejskich: Belgię, Danię, Finlandię, Francję, Grecję, Hiszpanię, Holandię, Irlandię, Niemcy, Norwegię, Portugalię, Szwajcarię, Szwecję, Turcję, Wielką Brytanię i Włochy. Głównym zadaniem organizacji jest budowa, obsługa i eksploatacja europejskiego systemu operacyjnych satelitów meteorologicznych. Prawną podstawą funkcjonowania Eumetsat jest Konwencja w sprawie ustanowienia Europejskiej Organizacji Eksploatacji Satelitów Meteorologicznych, która weszła w życie w 1986 roku.
 
Wykorzystywane przez państwową służbę hydrologiczno- meteorologiczną dane otrzymywane z Eumetsat są istotnym narzędziem pracy biur prognoz państwowej służby hydrologiczno- meteorologicznej, służą do hydrometeorologicznej osłony społeczeństwa i gospodarki. Szereg danych wykorzystuje także wojskowa służba hydrometeorologiczna, wyższe uczelnie oraz instytuty naukowe. Obrazy z satelitów meteorologicznych Eumetsat mogą być wykorzystywane również w rolnictwie i leśnictwie, w zarządzaniu terenowym i gospodarce przestrzennej, w planowaniu inwestycji.
 
Do 1998 roku dane z Eumetsat Polska otrzymywała bezpłatnie w ramach umowy licencyjnej. Od końca 1998 roku, kiedy polski produkt krajowy brutto przekroczył 2 tys. dolarów, dane satelitarne mogły być udostępniane jedynie za opłatą licencyjną. W drodze specjalnego wyjątku Eumetsat udostępniał bezpłatnie dane Polsce do 1999 roku.
 
Umowę między Polską a Eumetsat o współpracy sporządzono w grudniu 1999 roku i ratyfikowano w październiku 2001 roku. Umowa zawarta na okres 5 lat została w 2004 roku przedłużona na 3 lata, a w 2007 na kolejne 2 lata. Dalsze jej przedłużanie nie będzie możliwe ponieważ od 2010 roku Konwencja wymaga zakupienia licencji (która daje ograniczony dostęp do danych) lub przystąpienie do Konwencji na pełnych prawach kraju członkowskiego.
 
"Polskie instytucje naukowe korzystają obecnie z bazy danych Eumetsat za pośrednictwem Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej i posiadamy wystarczającą bazę, by dalej z nich korzystać. Natomiast obecny moment jest najlepszy do przystąpienia do organizacji z uwagi na wysokość opłaty akcesyjnej i składki" – mówił w Sejmie sekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska, Stanisław Gawłowski.
 
Wedle jego słów, obecnie musielibyśmy wnieść opłatę akcesyjną w wysokości blisko 6,9 mln euro i ponad 4,3 mln euro składki członkowskiej za okres do końca 2009 roku. "Gdybyśmy nie przystąpili do Eumetsat teraz, tylko poczekali do roku 2010, to te opłaty by wzrosły i łącznie byłyby wyższe o ok. 3,3 mln euro. Stąd decyzja o wcześniejszym przystąpieniu, a nie oczekiwanie aż wypełni się umowa o członkostwie, która od 2010 roku nie przewiduje funkcjonowania na zasadzie członków stowarzyszonych" – tłumaczył Gawłowski.
 
Jak zaznaczył, wraz z akcesją Polska otrzyma nie tylko głos w Radzie Eumetsat, ale będzie także decydować o przyszłości i zamierzeniach inwestycyjnych organizacji oraz otrzyma pełną możliwość korzystania z danych.
 
Projekt ustawy został przekazany do trzeciego czytania. (AKN, PAP – Nauka w Polsce, bsz)

Zaloguj się Logowanie

Komentuj