Przedsiębiorcy kupują auta jak drukarki

W zeszłym roku polscy przedsiębiorcy zarejestrowali ponad 178 tys. samochodów służbowych. Co trzeci z nich nie czuł jednak potrzeby wcześniejszego obejrzenia auta przed jego zakupem – oceniają eksperci z platformy internetowej superauto24.com.

Właściciele firm wolą oszczędzić czas i skupić się na biznesie. Z tego powodu proces zakupu samochodu firmowego jest zdecydowanie krótszy niż w przypadku klienta indywidualnego. U tego drugiego ostateczna decyzja zostaje podjęta nawet po 6 miesiącach. Dla firm czas bardzo często odgrywa kluczową rolę i odkładanie zakupu na później staje się nieopłacalne. – Przedsiębiorcom po prostu szkoda czasu, który mogliby przeznaczyć na zarabianie pieniędzy, na jeżdżenia po salonach. Zakup samochodu często odbywa się wtedy przez internet. Jeśli klient dobrze zna pojazd, który zamierza kupić, bo w firmie jeździ już podobny samochód, tym szybciej podejmuje on decyzję i tym rzadziej udaje się do dealera, by go zobaczyć przed zakupem – mówi Kamil Makula, twórca pierwszej w Polsce zintegrowanej platformy internetowej superauto24.com, umożliwiającej zakup nowego samochodu na kredyt.

Zlecanie zakupu

Żeby zaoszczędzić czas wielu przedsiębiorców zleca wszelkie formalności związane z zakupem auta wyspecjalizowanym firmom. Mogą dzięki temu skupić się na zarządzaniu swoją firmą. – Cenią sobie komfort i fakt, że pewne usługi mogą zlecić. Stąd korzystają z usług firm, które przyjadą do siedziby, na miejscu przedstawią ofertę samochodu, finansowania – kredytu bądź leasingu – a przedsiębiorca tylko dokona wyboru i podpisze dokumenty – dodaje ekspert superauto24.com.

Samochód traktowany jest przez przedsiębiorcę jako narzędzie, dzięki któremu jego firma może wykonać jakąś określoną pracę. W wielu sytuacjach auto pozostaje dobrem absolutnie niezbędnym, kluczowym elementem działania operacyjnego firm. Przedsiębiorca nie może sobie pozwolić, by nie dojechać do klienta, czy z powodu braku auta nie wykonać jakiegoś zlecenia.

Długopisy, drukarki, samochód…

W przeciwieństwie do klientów indywidualnych, przedsiębiorca łatwo podejmuje decyzje o zakupie samochodu. Jest ona po prostu jedną z wielu, którą należy podjąć. W jego hierarchii znajduje się wiele ważniejszych działań i o znacznie większych skutkach finansowych. – Osoby prywatne chcą mieć poczucie, że dokonali najlepszego wyboru, dlatego tak długo się decydują. Obok zakupu domu, czy też mieszkania, kupno samochodu jest zwykle najważniejszą decyzją inwestycyjną, gdyż podejmuje się ją raz na wiele lat – tłumaczy Kamil Makula. Osoby indywidualne częściej niż przedsiębiorcy decydują się na jazdy próbne, są także cierpliwszymi łowcami okazji.

Zakupy w e-Salonie?

Jeszcze kilka lat temu kupując samochód używany jeździliśmy po komisach, autosalonach i giełdach w poszukiwaniu idealnego modelu. Szukaliśmy „w ciemno”, licząc, że coś się znajdzie. Teraz, jak w większości dziedzinach życia, poszukiwania prowadzimy w internecie, a wycieczki do salonów zastąpiły portale ogłoszeniowe. Według amerykańskiego raportu Automotive Buyer Influence Study, przeciętny klient kupujący samochód spędza średnio 18-19 godzin na poszukiwaniach auta w internecie. Dla 58% osób planujących kupno auta używanego i dla 50% osób planujących kupno auta nowego, internet był najważniejszym źródłem informacji i doprowadził ich do salonu, w którym dokonał zakupu. 70% wszystkich kupujących zadeklarowało, że korzystało z internetu w poszukiwaniach idealnego modelu.

- Szukając informacji o samochodzie w pierwszej kolejności kierujemy się forami internetowymi. Chcemy dowiedzieć się na co należy zwrócić uwagę przy zakupie, ile realnie spala samochód, jak zachowuje się silnik przy określonym przebiegu, jakich mogą wymagać napraw, ile kosztują części eksploatacyjne, jak często należy wymieniać olej, itd. – mówi założyciel superauto24.com. Służą do tego wyspecjalizowane fora internetowe, dedykowane konkretnym markom, nawet modelom samochodów. Pomagają również specjalistyczne portale motoryzacyjne.

Do salonu jedziemy dopiero wtedy, gdy znajdziemy odpowiedni model w sieci. – W przeciwieństwie do przedsiębiorców, osoby indywidualne kupujące nowe auto wolą spotkać się ze sprzedawcą. Jedziemy wtedy całą rodziną, wcześniej porównując ceny w kilku miejscach – podsumowuje Kamil Makula.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj