Podczas gdy najbardziej poważne propozycje przejęcia francuskiego Le Monde wydawały się być już złożone (trio : Xavier Niel, Pierre Bergé, Matthieu Pigasse) – niespodziewanie pojawia się oferta Orange, która zmusza Le Monde do odroczenia daty składania ofert.
Stéphane Richard, dyrektor generalny France Télécom, deklaruje swoje zainteresowanie współpracą z dziennikiem. Jego uwagę przyciąga możliwy sukces, o którym stanowią klienci operatora oraz mocny marketing internetowy i mobilny, a także dostarczanie cennego kontentu przez Le Monde.
Orange docenia możliwość zamieszczania treści popularnego dziennika w internecie. „To co nas najbardziej interesuje, to współpraca z tymi, którzy są w posiadaniu niebanalnych treści” – precyzuje Béatrice Mandine, rzecznik prasowy.
Orange ma do wyboru dwie możliwości: złożyć ofertę indywidualnie lub dołączyć do tej proponowanej przez le Nouvel Observateur (od red. francuski tygodnik społeczno-polityczny) i jej szefa Claude Perdriel’a, któremu do dopięcia oferty kupna brakuje właśnie partnera finansowego. France Telecom, operator który miałaby dysponować budżetem w wysokości 30 do 40 milionów euro nie zgadza się jednak z zaproponowanym przez ewentualnego partnera planem restrukturyzacji (np. redukcja etatów i urlopów), i wymaga, przed przystąpieniem do oferty le Nouvel Observateur, jej radykalnej zmiany.
Obecna w internecie Grupa Le Monde odnotowała w kwietniu blisko 7,6 milionów unikalnych użytkowników, z czego Lemonde.fr – 5 milionów.
Zaloguj się Logowanie