Nowoczesna odzież, która podczas akcji ratowniczej umożliwia zbadanie m.in.: temperatury ciała strażaka, a w razie niebezpieczeństwa natychmiast o nim poinformuje – taki ubiór opracowali naukowcy z Politechniki Łódzkiej, Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu Badawczego i firmy Arlen S.A. Dzięki szybkiej informacji m.in.: o nieprawidłowej akcji serca czy zbyt wysokiej temperaturze powietrza, strażak będzie mógł podjąć decyzję o natychmiastowej ewakuacji.
Ubranie wpłynie na zwiększenie bezpieczeństwa strażaka podczas akcji. Jak informuje uczestniczący w pracach nad ubraniem, dr Grzegorz Owczarek z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu Badawczego, specjalne czujniki umieszczone w odzieży mierzą temperaturę ciała strażaka, temperaturę powietrza pod ubraniem i temperaturę zewnętrzną. Pozwalają określić czy ratownik znajduje się w ruchu, czy nie i zmierzyć częstość akcji serca.
Wyżej wymienione parametry mierzone są za pomocą trzech elektrod do pomiaru pulsu, układu do pomiaru sygnału EKG i dwóch czujników temperatury. Wszystkie te elementy są umieszczane w elastycznym pasie stanowiącym element bielizny strażaka.
Czujniki zbierają informacje i przekazują je drogą radiową do centrum monitoringu znajdującego się w wozie strażackim.
Jak wyjaśnia dr Owczarek, strażak będzie wyposażony w nadajnik radiowy, który jest umieszczony w kurtce i sprzężony z czujnikami. Nadajnik wysyła sygnał o stanie zdrowia strażaka do centrali w wozie strażackim. W tym przypadku istnieją jednak ograniczenia związane z udostępnianiem częstotliwości fal radiowych.
Jak poinformował dr Owczarek, badania nad systemem dotyczyły w dużej mierze tego, jak wybrać odpowiednią częstotliwość fal radiowych. Należało również zbadać, kiedy odbiór ich przez centralę jest niezakłócony w zależności od miejsca przeprowadzenia akcji – czy jest to np. galeria handlowa czy teren otwarty. Jednak ponieważ akcja ratownicza ma zazwyczaj charakter lokalny, to fale nie muszą być przekazywane na zbyt duże odległości.
Wciąż trwają prace, które umożliwią zróżnicowanie sposobu przesyłania sygnału o informacjach pobranych z czujników.
"Zbudowaliśmy moduł GPRS, który połączony z czujnikami badającymi parametry ciała wykorzystuje danego operatora sieci komórkowej. Dzięki temu będzie można przekazywać sygnały nawet na dużą odległość" – informuje dr Owczarek.{mospagebreak}Centrala, do której dotrze sygnał z nadajnika radiowego lub modułu GPRS, jest wyposażona w system komputerowy, który za pomocą odpowiednich algorytmów, analizuje rozwój sytuacji na podstawie mierzonych parametrów, co ma pomóc w decyzji o podjęciu ewentualnej akcji ratowania samego strażaka.
System sprawdza, czy np. temperatura ciała jest zgodna z dopuszczalnymi wartościami. Jeśli zostaną one przekroczone, wówczas strażak zostaje poinformowany o tym za pomocą alarmu wibracyjno-dźwiękowego.
"Alarm będzie informował strażaka o istniejącym zagrożeniu. Jest on znakiem, że mierzone parametry przekroczyły wartości dopuszczalne. Decyzja o ewentualnej ewakuacji z zagrożonego terenu będzie jednak należała wyłącznie do niego" – wyjaśnia dr Owczarek.
Uzupełnieniem systemu jest wytworzona w specjalny sposób dzianina, z której będzie wykonana bielizna. Wyposażona w układy monitorujące wybrane funkcje życiowe, będzie uzupełnieniem odzieży ochronnej strażaków.
Prace nad system czujników monitorujących pracę organizmu strażaka umieszczonych w odzieży umożliwiła stosunkowo nowa dziedzina wiedzy zwana tekstroniką. Jest ona połączeniem włókiennictwa, elektroniki i informatyki, wykorzystuje wiedzę z zakresu automatyki i metrologii.
W Niemczech dzięki niej prowadzone są badania nad zastosowaniem czujników temperatury, do określania stopnia zniszczenia odzieży strażaków. Umożliwi to oszacowanie stopnia i rozległości poparzeń strażaków. W Belgii prowadzone są prace nad czujnikami mierzącymi częstość oddechu, umieszczanymi w materiale bielizny dla noworodków i astronautów.
Nowoczesną odzież dla strażaków w ramach projektu: „Ubranie strażackie nowej generacji z tekstronicznym systemem monitorowania parametrów fizjologicznych” zaprojektowało i wykonało konsorcjum, w skład którego weszły: Wydział Technologii Materiałowej i Wzornictwa Tekstyliów oraz Wydział Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki Politechniki Łódzkiej, Centralny Instytut Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu Badawczego i firma ARLEN S.A z Warszawy.
Projekt zrealizowano w ramach Centrum Zaawansowanych Technologii Pro-Humano-Tex. Był on współfinansowany z funduszy europejskich w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw.
Jak poinformował dr Owczarek, prace nad projektem trwały niecałe dwa lata. Ubranie wraz z całym systemem jest już dostępne na rynku, ale naukowcy wciąż pracują nad jego udoskonaleniem. (PAP – Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska, bsz)
Zaloguj się Logowanie