© netdc.pl
21 kwietnia 2015 r. oznacza początek rewolucji w wynikach wyszukiwania w Google. Najpopularniejsza przeglądarka na świecie zmienia algorytm – strony nieprzystosowane do urządzeń mobilnych czeka spadek w rankingu Google prezentowanym na smartfonach czy tabletach. Niestety statystyki są zatrważające. W niedawno opublikowanym raporcie ActiveMobi „Gotowość małych i średnich firm na klienta mobilnego” stwierdzono, że aż 93 procent stron należących do przedsiębiorstw z tego sektora nie jest przyjazna dla użytkowników przeglądających zasoby sieci za pośrednictwem chociażby smartfonów.
Z raportu jednoznacznie wynika, że zdecydowana większość naszego kraju nie jest przygotowana na nadejście ery mobilnej. A ta przyszła nadspodziewanie szybko. W tym miejscu warto przytoczyć kilka danych statystycznych przemawiających za takim krokiem ze strony Google. Z badań wynika, że czas otwarcia zwykłej witryny na urządzeniu mobilnym wynosi ok. 10 sekund, przy rekomendacji Google wynoszącej… 1 sekundę. Mało tego, 90 % użytkowników szuka w smartfonie firm znajdujących się w miejscu przebywania danej osoby, kolejnych 90 % osób podejmuje tzw. działania konsumenckie, czyli np. dokonuje zakupów albo poleca firmę. Wobec takich liczb trudno przejść obojętnie. Przyszłość należy do urządzeń mobilnych.
Przedsiębiorcy, którzy nie wiedzą, czy ich strona spełnia wymagania najnowszego algorytmu powinni wykonać test Google na – https://www.google.com/webmasters/tools/mobile-friendly/.
Pozytywnie wypadają strony responsywne bądź w wersjach mobilnych. Może się jednak zdarzyć, że witryna nie przejdzie analizy chociaż teoretycznie jest dostosowana do nowych wymagań. Wówczas nie obejdzie się bez pomocy programisty, celem wyeliminowania ewentualnych błędów.
Z wprowadzeniem poprawek nie ma sensu zwlekać. Zwłaszcza w przypadku firm specjalizujących się w gastronomii, hotelarstwie bądź w biznesie o innym profilu, który jest często wyszukiwany poprzez smartfony. W przeciwnym razie zwycięży lepiej przystosowana konkurencja.
Istnieje też druga strona medalu. Zmiany w algorytmie są świetnym momentem na uruchomienie strony przez firmę, która dotychczas podchodziła sceptycznie do promocji w sieci. Dobra optymalizacja i unikatowy content dają spore szanse na olbrzymi skok w wynikach wyszukiwania na urządzeniach mobilnych. Pamiętajmy, że wpływ na pozycję ma także szybkość ładowania strony. Z kolei potencjalni klienci docenią niezawodność serwisu. To oznacza, że trzeba zadbać o wydajny i elastyczny hosting. Niekoniecznie drogi, bo na przykład NetDC.pl w ofercie https://www.netdc.pl/serwery-vps proponuje serwery VPS w cenie rozpoczynającej się od poniżej 480 zł rocznie. W zamian klient otrzymuje hosting na nielimitowanym łączu, o mocnych parametrach, z całodobową pomocą techniczną i brakiem ukrytych opłat. W ramach usługi DirectAdmin firma zapewnia przygotowanie serwera oraz pełne wsparcie techniczne, co oznacza, że nawet laik nie będzie miał problemów z e-biznesem. Czas to pieniądz, warto wykorzystać słabszy moment konkurencji i zająć wysoką pozycję w Google.
Zaloguj się Logowanie