Choć chmury obliczeniowe prężnie się rozwijają i zyskują coraz to nowe funkcjonalności, wokół cloud computingu narosło wiele mitów. Jedną z przyczyn stosunkowo wciąż małej popularności rozwiązania chmurowego wśród polskich przedsiębiorców jest nieświadomość istnienia tego narzędzia, bądź niewłaściwe jego rozumienie. Razem z Jakubem Wietrzykiem, specjalistą od nowych technologii wfirma.pl, lidera wśród platform księgowości internetowej systematyzujemy wiedzę na ten temat.
Aplikacja dostępna w chmurze na pewno odróżnia się od standardowego, udostępnianego w tradycyjny sposób oprogramowania. Przede wszystkim jest zoptymalizowana, tak aby dobrze działać w tym modelu. Pod względem funkcjonalności wersje „chmurowe” nie różnią się jednak od tego co oferują tradycyjne systemy. Podobnie jak w przypadku oprogramowania instalowanego lokalnie korzystanie z usługi w modelu SaaS również pozwala dodać nowe funkcjonalności, zwiększyć moc obliczeniową i dopasować oprogramowanie do potrzeb użytkownika.
To prawda i oczywiście to bardzo dobrze, bo jak w przypadku każdej usługi klient powinien mieć prawo w razie niezadowolenia do rezygnacji z dostawcy rozwiązania. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku bazy danych migracja może potrwać trochę dłużej. Migracją pomiędzy chmurami oraz z wewnętrznych centrów przetwarzania danych do chmury zajmują się specjalizujące się w tym firmy.
Nowoczesne narzędzia informatyczne w biznesie już dawno przestały być postrzegane jedynie jako domena firm o rozbudowanej strukturze. Inwestowanie w IT to coraz częściej być albo nie być małych i mikrofirm, które rywalizują ze sobą na rynku. O ile standardowe rozwiązania informatyczne są często poza zasięgiem małych podmiotów gospodarczych, to modele „cloud” pozwalają mikrofirmom unowocześnić zarządzanie biznesem. Mówiąc o oprogramowaniu w chmurze trzeba podkreślić, że to nie tylko oszczędność czasu, łatwy dostęp, mobilność, ale również znaczne ograniczenie kosztów związanych z utrzymaniem zaplecza i kupnem licencji na oprogramowanie. Dlatego też udostępnianie aplikacji w chmurze jest dla małej firmy jeszcze bardziej opłacalne niż dla dużego podmiotu, który posiada większy budżet na informatyzację. Oprogramowanie online pozwala zatem nawet niewielkim firmom funkcjonować na rynku i być bardziej konkurencyjnymi.
W pewnym sensie można w ten sposób zakwalifikować tę usługę, ponieważ oprogramowanie udostępnia nam zewnętrzna firma za comiesięczną opłatą.
W odróżnieniu jednak od outsourcingu udostępnianie aplikacji w modelu SaaS nie oznacza jednocześnie przekazania ściśle określonego procesu lub procesów konkretnej firmie na określony czas.
Niestety nie jest to prawdą, chociaż w ostatnim czasie ten rynek intensywnie się rozwija. Na postępie w tej sferze zależy przede wszystkim producentom oprogramowania. Ostra konkurencja oraz rywalizacja o klienta na rynku aplikacji biznesowych stale wymusza wprowadzania nowych systemów w chmurę. Przystosowanie więc tradycyjnego oprogramowania do modelu SaaS jest tylko kwestią czasu. Nie ma jednak pewności czy wszystkie aplikacje będą udostępniane w modelu chmury. Wówczas pozostanie tylko instalowanie ich lokalnie.
Model cloud oferuje również inne typy usług. Wyróżniamy zasadniczo trzy rozwiązania chmurowe. Oprócz udostępniania oprogramowania (SaaS), możliwe jest „wynajęcie” m.in. infrastruktury informatycznej, czyli w skrócie (IaaS). Polega to na udostępnianiu danej firmie całej infrastruktury informatycznej, czyli sprzętu, oprogramowania i serwisu. Z kolei w modelu PaaS (Platform as a Service) dostawca udostępnia danej firmie kompletną sprofilowaną wg potrzeb klienta platformę aplikacji. Wybór modelu zależy od indywidualnych potrzeb firmy.
Zaloguj się Logowanie