„Bioarchaeology of the Near East” – nowe naukowe czasopismo na Uniwersytecie Warszawskim

Na Uniwersytecie Warszawskim powstało nowe naukowe czasopismo "Bioarchaeology of the Near East". Według autora inicjatywy dra Arkadiusza Sołtysiaka z Instytutu Archeologii UW, pismo ma łączyć archeologów, antropologów fizycznych i paleoekologów zajmujących się pradziejowymi i historycznymi społecznościami zamieszkującymi Bliski Wschód.

Przeszkodą w komunikacji między naukowcami prowadzącymi badania na Bliskim Wschodzie i w organizowaniu szerzej zakrojonych projektów był do tej pory brak wspólnej platformy wymiany informacji. Nowe czasopismo ma wypełnić tę lukę.
 
"Od ponad 150 lat z setek stanowisk archeologicznych w tym rejonie wydobyto tysiące lub nawet dziesiątki tysięcy ludzkich szkieletów, ale tylko nieliczne zostały przebadane, a wyniki tych badań opublikowane" – wyjaśnia Sołtysiak, pełniący również funkcję redaktora naczelnego "Bioarchaeology of the Near East".
 
Periodyk jest dostępny za darmo dla wszystkich użytkowników Internetu pod adresem http://www.anthropology.uw.edu.pl/ jak również w wersji drukowanej. Rocznie będzie się ukazywać jeden tom. W skład komitetu redakcyjnego czasopisma wchodzą naukowcy z wielu zagranicznych instytucji – ze Stanów Zjednoczonych, Włoch, Anglii, Niemiec, Australii i Izraela.
 
Dr Sołtysiak podkreśla, że dotychczasowe publikacje dotyczyły głównie egipskich mumii, a zdecydowanie słabiej rozwiniętą gałęzią badań były studia nad szczątkami ludzkimi z Mezopotamii lub Iranu. Stan zachowania szkieletów poza Egiptem jest zwykle bardzo zły na skutek czynników klimatycznych – wahań wilgotności i temperatur w ciągu roku. Innym problemem jest fakt, że archeolodzy na terenie Bliskiego Wschodu prowadzą badania głównie na stanowiskach osadniczych, gdzie kolejne pokolenia budując swoje domy niszczyły przy okazji groby poprzedników.
 
"Do lat 70. XX wieku antropolodzy zajmowali się przede wszystkim analizowaniem pomiarów czaszek i tego rodzaju badania okazywały się zupełnie niemożliwe, gdy czaszki były silnie zdeformowane, zgruchotane lub uległy erozji" – mówi Sołtysiak. Teraz, gdy coraz powszechniej podejmowane są analizy biochemiczne lub histologiczne, kiepski stan szczątków kostnych nadal bywa frustrujący i utrudnia badania, ale już ich nie uniemożliwia.
 
Kolejną przeszkodą w prowadzaniu analiz kości i zębów ludzkich jest – według Sołtysiaka – brak infrastruktury badawczej w pobliżu stanowisk archeologicznych w wielu krajach Bliskiego Wschodu. Transport kości na większą odległość często nie wchodzi w grę i naukowcy zmuszeni są wykonywać jedynie podstawowe analizy w terenie. (PAP – Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski, agt)

Zaloguj się Logowanie

Komentuj