Z powodu nieumiejętnego zarządzania długiem w dłuższym okresie czasu oraz słabego przygotowania część samorządów może nie otrzymać spodziewanego prefinansowania dla swoich projektów unijnych – alarmował Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich podczas konferencji z udziałem minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej.
Konferencję poprzedziły dyskusje przedstawicieli sektora bankowego z urzędnikami ministerstwa rozwoju regionalnego i innych instytucji zaangażowanych we wdrażanie programów operacyjnych, na temat udziału banków i ich roli w procesie absorpcji funduszy unijnych. Omówiono także propozycje działań przygotowanych przez MRR ułatwiających finansowanie unijnych projektów.
Prezes Pietraszkiewicz w imieniu banków przedstawił najważniejsze zastrzeżenia do systemu absorpcji środków z funduszy europejskich z perspektywy 2007-2013.
Jednym z takich obszarów jest, jego zdaniem, znaczna fluktuacja kadr w urzędach. – Mamy dużą zmienność kadr, zarówno w administracji samorządowej, jak i rządowej, które odpowiadają za absorpcję środków unijnych – podkreślił Pietraszkiewicz. Jego zdaniem przez to część urzędników, którzy odpowiadają za realizację konkretnych projektów jest do tego źle przygotowana.
- Uważam, że urzędnicy odpowiedzialni za absorpcję funduszy unijnych powinni być znacznie lepiej wynagradzani. Powinno się poważną część środków unijnych przeznaczyć na dodatkowe wynagrodzenia i dodatkowe premie dla nich za sukcesy związane z absorpcją, dlatego że system powoduje „wypłukiwanie” tej kadry do firm prywatnych – podkreślił szef Związku.
Powołując się na Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości Pietraszkiewicz podniósł też kwestię nienajlepszego przygotowania niektórych samorządów do absorpcji unijnych funduszy: – Pytałem PARP, na jakie prefinansowanie, współfinansowanie mogą liczyć niektóre jednostki samorządu terytorialnego, w tym największe miasta. Odpowiedziano mi, że w bardzo wielu przypadkach muszą powstawać konsorcja bankowe.
- Ale, żeby powstały konsorcja bankowe to musi być przewidywalność, jasność i stabilność w tych jednostkach. Niestety nie zawsze mamy z tym do czynienia – powiedział szef ZBP.
- Ponadto w wielu rozmowach PARP odpowiadała, że w obecnym stanie przygotowania tylko ok. 60 proc. jednostek samorządu terytorialnego może liczyć na prefinansowanie, ze względu na stan przygotowań oraz nieumiejętność zarządzania długiem w dłuższym okresie czasu – stwierdził Pietraszkiewicz.
Podkreślił przy tym, że w takich sytuacjach banki nie mogą sobie pozwolić na ryzyko.
- W tym zakresie musimy uczynić wspólnie z ministerstwem rozwoju regionalnego jak najwięcej – podsumował Pietraszkiewicz. (PAP/mp/)
Zaloguj się Logowanie