Pomoc dla zamykanych kopalni – do 2018 r.

Do końca 2018 r. będzie możliwa pomoc dla zamykanych kopalni węgla kamiennego w UE – wynika z kompromisowej propozycji przygotowanej przez belgijską prezydencję. Taki termin poparła Komisja Europejska, choć wstępnie proponowała termin o cztery lata wcześniejszy.

„Dzisiaj Komisja Europejska dała mandat komisarzowi Joaquinowi Almunii (ds. konkurencji) by zasygnalizował naszą zgodę na propozycję belgijskiej prezydencji, która jest bardzo blisko niemieckiego kompromisu” – oświadczył w środę w przekazanym prasie komunikacie unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger.

Niemcy, czyli jego kraj, najhojniej w UE dotują nierentowne kopalnie węgla kamiennego: w 2008 r. przekazały kopalniom 1,8 mld euro. Druga była Hiszpania: 800 mln euro. Oba kraje mocno lobbowały za utrzymaniem prawa do pomocy państwa dla wydobycia węgla. I były rozczarowane propozycją KE, by pomoc była możliwa tylko pod warunkiem, że zakłady przedstawią plany zamknięcia do października 2014.

Zgodnie z pierwotną propozycją, każda kopalnia otrzymująca pomoc od 2011 r. musiałaby być zamknięta do 2014, albo zwrócić pomoc.

Kompromisową datę końca 2018 r. poparły wstępnie kraje członkowskie. Ministrowie ds. konkurencyjności zatwierdzą ją w piątek na posiedzeniu w Brukseli. Na listopadowej sesji przedłużenie prawa do pomocy poparł także Parlament Europejski.

Nowe rozporządzenie ustanowi specjalne ramy prawne UE dla wspierania wydobycia węgla. Z końcem roku wygasa obecne rozporządzenie stanowiące, że w przemyśle węglowym pomocą państwa można wspierać trzy kategorie działań – inwestycje, działania operacyjne i działania nadzwyczajne.

O ile pomoc na działalność ma być przedłużona do 2018 roku, to nie ma zgody na przedłużenie wsparcia dla tzw. inwestycji początkowych (tj. związanych m.in. z zachowaniem dostępu do złóż). Polska dała na to w br. pięciu spółkom węglowym 400 mln zł z budżetu państwa. Choć unijne prawo już wcześniej pozwalało na wsparcie inwestycji początkowych, polski rząd po raz pierwszy – i zapewne ostatni – skorzystał z tej możliwości.

Zgodnie z propozycją KE, utrzymane mają być dotacje na oczyszczanie i zabezpieczanie kopalń. Podobnie, do 2026 r. utrzymane na dotychczasowych zasadach są przepisy dotyczące tzw. działań nadzwyczajnych. Chodzi np. o dofinansowanie wynikające jeszcze z restrukturyzacji przemysłu w latach 90. (np. na deputaty górnicze), a także odpompowywanie wody z nieczynnych kopalń, by nie zalały działających. W 2009 roku Polska z budżetu wydała na to 360 mln zł i chciałaby przedłużyć taką możliwość do 2030 r.

Choć to na Polskę przypada ponad połowa unijnej produkcji węgla kamiennego, to Niemcy i Hiszpania otrzymują w ramach pomocy państwa największe dotacje. W 2008 r. wydobycie węgla dotowały także: Rumunia, Węgry i Słowenia oraz w niewielkim stopniu Słowacja. Cała pomoc w UE sięgnęła w 2008 r. 2,9 mld euro – wobec 6,4 mld euro w 2003 r. W 2008 r. blisko 1,3 mld euro poszło na dotowanie bieżącej produkcji.

Zaloguj się Logowanie

Komentuj